Quantcast
Channel: mój Kraków | MykrakInfo | galeria kraków
Viewing all 7836 articles
Browse latest View live

Reforma szkolnictwa w Krakowie

$
0
0

     Na Osiedlu gdzie najwięcej głosów w wyborach dostało SLD i PO, po trzech dniach samoorganizacji 2 tys. ludzi manifestowało, a 700 rodziców wzięło udział w naradzie w osiedlowym klubie (w piątek na zebraniu z radną było 300). Od soboty (półtora dnia) zebrano ponad 2 tys. podpisów, a akcja się rozwija.

     Oto spontaniczność i narodziny obywatelskiej aktywności. Dlaczego? Bo krzywda dziecka boli. A poza tym sporo ludzi kupiło mieszkania na osiedlu, gdzie istnieje jedno z najlepszych przedszkoli (samorządowych), dobra szkoła podstawowa i wyśmienite gimnazjum!


     Trzeba dużego braku wyobraźni, aby zrazić sobie kilkanaście tysięcy ludzi z jednego osiedla głupim pomysłem. A przecież tak zwana “reforma” szkolnictwa w Krakowie polega między innymi na tym, ze uznano za nadającą się do likwidacji szkołę integracyjną (bo ma kiepskie wyniki!), albo gimnazjum, które zajmuje zaledwie 1/3 powierzchni, a więc skandalicznie mało (urzędnik nie zauważył, że w pozostałych pomieszczeniach nie “hula wiatr”, jak napisano w uzasadnieniu, tylko znajduje się szkoła podstawowa…).

     Tak została przygotowana “reforma” szkolnictwa w Krakowie. Ogłoszona w Wigilię, pierwsze czytanie 9 stycznia; decyzja 30 stycznia. Po prostu huraganowa legislacja. Dodać należy, że ferie zimowe trwają w Krakowie od 10 do 27 stycznia - łatwiej coś załatwić bez dzieci i rodziców.

Polityka ludzi nie rusza. Ale własny interes - tak.


Sowy (1961 rzeźba Bronisława Chromego), Planty, Stare Miasto,...

$
0
0


Sowy (1961 rzeźba Bronisława Chromego), Planty, Stare Miasto, Kraków

EN:Owls (1961 by sculptor Bronislaw Chromy), Planty Park, Old Town, Krakow, Poland

Photo by:
Zygmunt Put Zetpe0202

Smok Wawelski.

throughtheglue: The Wawel Dragon

matragon: ‘Anas platyrhynchos’ January 6, 2013Photo by...

fortheloveoftriangles: #snow #snowfall #krakow #poland (at...

#Cracow #night #friends #Karol #Wiola #church #phone #oops

$
0
0


#Cracow #night #friends #Karol #Wiola #church #phone #oops

#durdurzamani #galaxycamera


Ruczaj Per Pedes RPP IX by bolandrotor on Flickr.

KRAKÓW. Budynek poczty przy Alei Pokoju. _FIK6796 by Krzysztof...

meryszmery: Wróciłyśmy. Zmrożone, wymęczone, obładowane...

$
0
0


meryszmery:

Wróciłyśmy. Zmrożone, wymęczone, obładowane książkami i słodyczami. Brakowało mi tych uliczek, tego miasta, magicznych sklepików i zaułków. 

Oderwałam się chociaż na chwilę od codzienności, potrzebowałam tego. A teraz wyłączam telefon, nie chcę z nikim rozmawiać. Marzę o gorącej kąpieli i łóżku. Marzę o tym, żeby czas stanął w miejscu, żeby przeskoczyć jutrzejszy dzień. Albo przespać, proszę!

Kraków! #cracow #city #the best #wiew #picture #beautiful...

$
0
0


Kraków! #cracow #city #the best #wiew #picture #beautiful #tripwithfriends #goodtime #sunnyday #instagood #instalove #instamood #instatravel #likes4likes #richkidssonfinstagram #followme

vyaces: Swan texture #krakow

#cracow #winter #swan #animal #instaanimal #poland #truelove...

$
0
0


#cracow #winter #swan #animal #instaanimal #poland #truelove #groźnełabędzie #vistula #river #fun #romantic #dziobaki

Industrial cityscape of Kraków.Curves and developed in Image...


Power plant in Łęg, Kraków. Picture taken from roof of an...

$
0
0


Power plant in Łęg, Kraków.
Picture taken from roof of an abandoned factory “Prefabet”.

Prefabet 1 by ~kokia

Another reason Krakow, Poland won my heart:

$
0
0


Another reason Krakow, Poland won my heart:

erasmusios: Lot of snow in #Krakow!!! @discovercracow (en...

Ostatnie pożegnanie współzałożyciela Radia Maryja - PCh24.pl - prawa strona internetu. Wydarzenia, opinie, w dobrym stylu

$
0
0
Ostatnie pożegnanie współzałożyciela Radia Maryja - PCh24.pl - prawa strona internetu. Wydarzenia, opinie, w dobrym stylu:

Dziś w Krakowie odbył się pogrzeb redemptorysty – o. Jana Mikruta CSsR . Kapłan, współzałożyciel Radia Maryja, zmarł 4 stycznia po długiej i ciężkiej chorobie. Msza św. pogrzebowa śp. o. Mikruta sprawowana była w Sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy przy klasztorze ojców redemptorystów w Krakowie. Eucharystii przewodniczył ks. bp Stanisław Stefanek – biskup senior diecezji łomżyńskiej. O. Mikrut został pochowany w grobowcu redemptorystów na Cmentarzu Podgórskim w Krakowie

Leon Chwistek − baron Brummel de Buffadero Bluff

$
0
0


Paweł Rzewuski

13 czerwca 1884 roku w Krakowie, w rodzinie doktora Bronisława Chwistka oraz pianistki i malarki Emilii z Dunin-Majewskich urodził się syn. Dano mu na imię Leon. Kto mógł wówczas przypuszczać, że oto przyszła na świat jedna z najbardziej nieszablonowych postaci wśród polskich intelektualistów?

Większość swojego młodego życia przyszły filozof i malarz spędził w Zakopanem, gdzie jego ojciec założył zakład wodoleczniczy, zresztą jeden z pierwszych w tym regionie. To właśnie w tej miejscowości, położonej malowniczo u podnóża Tatr, jako dziecko poznał swoich późniejszych przyjaciół: Tadeusza Szymberskiego, Karola Szymanowskiego, Bronisława Malinowskiego i Stanisława Ignacego Witkiewicza.

Leon Chwistek

Portret Leona Chwistka autorstwa Stanisława Ignacego Witkiewicza, 1913

Futurysta

W 1902 roku Chwistek ukończył krakowskie gimnazjum im. Jana Sobieskiego i rozpoczął studia matematyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim. Tam też w roku 1906 obronił doktorat na podstawie pracy „O aksjomatach”. Po ukończeniu studiów rozpoczął pracę w „swoim” gimnazjum jako nauczyciel matematyki. W tym czasie dały o sobie znać efekty wysiłków czynionych przez matkę, Emilię Dunin-Majewską, która jako uczennica Jana Matejki zadbała o artystyczną stronę edukacji syna. Właśnie wtedy Leon Chwistek zaczął się na poważnie interesować nauką w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Rozpoczął nawet współpracę z profesorem Władysławem Heinrichem. W 1912 roku na dwa lata wyjechał do Paryża, gdzie miał możliwość kontaktu z największymi współczesnymi mu malarzami, miedzy innymi z Pablem Picassem. Fascynacja futuryzmem i kubizmem zaowocowała pierwszymi samodzielnymi próbami malarskimi.

Jednocześnie Chwistek cały czas pozostawał wierny matematyce. W roku 1912 opublikował nowatorską pracę „Zasada sprzeczności w świetle nowych badań Bertranda Russella”. Podczas pobytu w Getyndze uczęszczał na wykłady filozofów nauki i matematyków Henriego Poincarégo oraz Davida Hilberta. Nawiązał też kontakt z Bertrandem Russellem. Ponieważ jednak nie samą nauką człowiek żyje, miał okazję w trakcie podróży stoczyć pojedynek na szable o godność swojej narzeczonej, Olgi Steinhaus. Jego przeciwnikiem był malarz Władysław Dunin-Borkowski, którego Chwistek o mały włos nie pozbawił ucha. Jego intelektualną podróż po Europie przerwała I wojna światowa. Na wieść o jej wybuchu Leon Chwistek pospiesznie wrócił do kraju, aby rozpocząć służbę w Legionach Polskich, organizowanych przez Józefa Piłsudskiego. Warto zauważyć, że w tym czasie jego przyjaciel Stanisław Ignacy Witkiewicz służył w armii carskiej.

Już w roku 1916 Chwistek powrócił do Krakowa. Zaangażował się tam w intelektualne dyskusje na temat sztuki i niecały rok później przyłączył się do grupy artystów, zwanej Ekspresjonistami polskimi, która zresztą w kolejnych latach zyskała rozgłos jako Formiści. Ten artystyczny ruch czerpał pełnymi garściami z twórczości awangardowej: od kubizmu, przez ekspresjonizm po futuryzm. Należeli do niego m.in. scenografowie i malarze bracia Andrzej i Zbigniew Pronaszko, poeta Tytus Czyżewski, rzeźbiarz Adam Zamojski czy malarz Konrad Winkler. Przez pewien czas jej szeregi zasilał również Witkacy. W tym samym czasie Chwistek ożenił się ze wspomnianą wcześniej narzeczoną, córką wybitnego matematyka Hugo Steinhausa.

W grupie „Formistów” nie tylko współtworzył sztukę, ale również odpowiadał za teoretyczny wymiar ich prac. Z tego okresu pochodzi miedzy innymi jego artykuł „Moja walka o nową formę w sztuce”. Nie tylko jednak formizmem i matematyką żył Chwistek w owym czasie. W roku 1921 nawiązał bliższy kontakt z gronem futurystów skupionych wokół Brunona Jasieńskiego i udzielał się w jednodniówce futurystycznej „Nuż w bżuhu”. Niedługo potem miał z tego powodu liczne przykrości − od skandalu w świecie naukowym począwszy, a skończywszy na utracie stanowiska na Uniwersytecie.

Ze względu na zaangażowanie w działalność grupy Jasieńskiego Chwistek uzyskał habilitację na Uniwersytecie Jagiellońskim dopiero w 1928 roku. Dwa lata później objął katedrę logiki matematycznej na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie. Wiąże się z tym interesująca historia. Gdy stało się jasne, że katedra we Lwowie będzie wymagała obsadzenia, Kazimierz Twardowski, ojciec szkoły lwowsko-warszawskiej, postanowił zasięgnąć języka u zagranicznych filozofów. Pytanie brzmiało: którego z kandydatów należy wybrać, Leona Chwistka czy Alfreda Tarskiego? Niestety, pytanie szacownego Twardowskiego pozostało bez odzewu. Wyjątkiem okazał się Bertrand Russell, który wskazał na Leona Chwistka. Brytyjski filozof miał okazję poznać polskiego matematyka. Poza tak wartościowym protektorem za Chwistkiem przemawiał fakt, iż był jednym z trzech Polaków, którym udało się w całości przeczytać dzieło „Principia Mathematica”, autorstwa Alfreda Northa Whiteheada i… Bertranda Russella.

Pracując we Lwowie, Leon Chwistek równocześnie tworzył obrazy i uprawiał filozofię. W 1932 roku napisał „Tragedię werbalnej metafizyki”, a w 1935 − „Granice nauki”.

Warto wspomnieć, że Chwistek przez całe życie sympatyzował z lewicą. Nie była to jedynie sympatia do socjalizmu, ale, jak się okazało, również do komunizmu. Gdy w 1939 roku wybuchła wojna, Chwistek uciekł na Wschód, gdzie przez pewien czas pisał do „Czerwonego Sztandaru”. Następnie zaś zbiegł do Gruzji i tam do roku 1943 wykładał w Instytucie Matematyki Gruzińskiej Akademii Nauk. Potem wyjechał do Moskwy, gdzie po ciężkiej chorobie umarł 20 sierpnia 1944 roku.

Pragmatyk

Głównym filozoficznym dziełem Leona Chwistka była bez wątpienia „Wielość rzeczywistości”, którą w późniejszym okresie Witkacy określił mianem „wielkiego relatywizmu”. W swojej pracy Chwistek zawarł pogląd, że człowiek postrzega świat przez pryzmat różnych rzeczywistości: popularnej, fizykalnej, wrażeń zmysłowych i wizji, przy czym każda z nich oddziałuje na daną osobę. Różnił się tym samym od współczesnych mu pragmatystów, takich jak amerykański filozof William James, przyjmujący istnienie wielości światów, dotyczących jednak różnych ludzi. Wątki bliskie Chwistkowi znaleźć można we współczesnej filozofii pragmatycznej, na przykład u współczesnego neopragmatyka Nelsona Goodmana, w jego koncepcji tworzenia światów.

Co ważne, w swoich rozważaniach Leon Chwistek pozostawał w kontrze do większości współczesnych mu myślicieli. Wbrew stanowisku pozytywistów uważał on między innymi, że dociekania filozoficzne staną się z biegiem czasu naprawdę ścisłe. Jednocześnie odrzucał pogląd, jakoby filozofia miała odróżniać prawdę od fałszu, co było domeną nauk ścisłych – według niego miała ona odróżniać sens od nonsensu. Rolę filozofii należało jego zdaniem sprowadzić zatem do jak najściślejszego formułowania definicji pojęć z innych dziedzin. Pozostawał również niezwykle krytyczny wobec różnego rodzaju filozofii nieanalitycznych. Krytykował koncepcje odwołujące się w swoich rozważaniach do intuicji, przesądów albo wierzeń, przez co był bardzo negatywnie nastawiony między innymi do filozofii intuicjonisty Henriego Bergsona.

Formista

Z założeń filozofii Chwistka bezpośrednio wynikała jego koncepcja sztuki. Również w niej starał się być wierny zasadzie wielości rzeczywistości. W swoich wczesnych pracach wyróżniał cztery różne kierunki w sztukach: prymitywizm, realizm, impresjonizm i futuryzm. Jednocześnie bardzo silnie odcinał się od tradycyjnego rozumienia sztuki, jednoznacznie sprzeciwiając się naturalizmowi. Wyraźnie widać to w jego obrazach, gdzie układ kolorów nie ma związku z rzeczywistością.

W swoim malarstwie dawał się ponieść futurystycznym fascynacjom industrializmem i postępem, co dostrzec można między innymi w obrazach „Miasto I” i „Miasto II”. Drugim obszarem fascynacji Chwistka była idea ruchu, którą próbował oddać w swoich obrazach. Jako sztandarowe dzieła należy tu wymienić „Szermierkę” (będącą prezentacją wspomnienia z pojedynku z Władysławem Dunin-Borkowskim) oraz „Dansing”.

Pisarz

Pewnego rodzaju ewenementem w twórczości Chwistka była jego powieść „Pałace Boga”. Pierwsza powieść naszego bohatera, napisana w 1906 roku, nosiła tytuł „Kardynał Poniflet”. Została ona jednak ostatecznie spalona przez autora w roku 1917. Pisał o niej m.in. Stanisław Ignacy Witkiewicz, który w swojej powieści „622 upadki Bunga” kazał baronowi Brummelowi de Buffadero Bluff (czyli Leonowi Chwistkowi) napisać „Kardynała Xyloteta”, co stanowiło bezpośrednią aluzję do powieści przyjaciela. Po latach Chwistek postanowił jednak powrócić do swojego pomysłu i napisał „Pałace Boga”. Choć powieść w końcu powstała, jednak autorowi nie udało się zachęcić żadnego wydawcy do jej wydania.

Do naszych czasów zachowały się jedynie strzępy wielkiej fabuły Chwistka. Wiadomo, że założenia były olbrzymie. Miała to być największa polska powieść filozoficzna.

Najwięcej fragmentów zachowało się z pierwszego rozdziału, w którym kardynał Iridion Poniflet, metropolita cerkwi wszechsłowiańskiej, wygłasza płomienne kazanie o tęsknocie do tytułowych Pałaców Boga. Słuchająca go prostytutka wyzywa go, aby w takim razie zszedł do jej skromnego mieszkania mieszczącego się w piwnicy i tam dał świadectwo swojej wiary. Kardynał przyjmuje wyzwanie i tak zaczyna się jego podróż przez siedem kręgów piekielnych. Jak się kończy? Nie wiadomo, ponieważ koniec nie zachował się do naszych czasów. Wiadomo jedynie, że powieść istniała jako całość, bowiem zachowało się wiele relacji na jej temat. Fragmenty, które przetrwały, zostały zebrane przez Ludwika Bohdana Grzeniewskiego, dzięki czemu część z nich można zaprezentować czytelnikom:

Kiedy Irydion Poniflet, metropolita wszechsłowiańskiej cerkwi, zrozumiał, że każdy dom jest domem Bożym, zamieszkał w podmiejskiej piwnicy, która była schroniskiem mętów społecznych.
(…)
Bóg mieszka w rowach strzeleckich, w złotym piasku wykopanym strudzoną ręką żołnierza, Bóg mieszka w norach biedaków, w nędznych lepiankach podmiejskich, w zwykłych mieszkaniach mieszczuchów, w lasach, w kapliczkach przydrożnych i w składach na rupiecie. Trzeba tylko chcieć go zobaczyć, trzeba tylko szukać go ze wszystkich sił duszy i zrezygnować z wszystkiego, co nim nie jest.
(…)
Pałac Ponifleta stawał się opuszczony i zaniedbany. Wielka galeria obrazów zdawała się zamierać w spazmatycznym osłupieniu. Malarz nadworny Paondelo włóczył się w towarzystwie wykolejonych kleryków w szynkach i zamtuzach. Mówiono, że nawiązał stosunki miłosne z nieszczęśliwą Konchitą, ale poglądy te wydawały się wyssane z palca.

Postaci Leona Chwistka nie da się nie łączyć z Witkacym. Dzieje ich przyjaźni i rozstania, to temat tak obszerny, że spokojnie można by napisać kolejny artykuł. Ograniczę się zatem do przywołania słów napisanych przez Witkacego w „Jedynym wyjściu”, już po zerwaniu przyjaźni: Dobrze, że przynajmniej Chwistka zamordowali najęci przez Witkacego siepacze.

Leon Chwistek był jedną z najbardziej nietuzinkowych postaci polskiego dwudziestolecia. Jego nazwisko jest kojarzone głównie z obrazami, co można poczytać za paradoks i wyjątkową niesprawiedliwość – ostatecznie malarstwo, stanowiło tylko jedną z jego licznych aktywności. W szczególności warto przypominać o jego filozofii, o której dzisiaj mało kto pamięta…

Paweł Rzewuski

Bibliografia

  • Ludwik Bohdan Grzeniewski, O „Pałacach Boga” Leona Chwistka [w:] tenże, Leona Chwistka Pałace Boga – próba rekonstrukcji, PIW, Warszawa 1979.
  • Teresa Kostyrko, Leon Chwistek jako filozof sztuki i uczestnik życia artystycznego [w:] Leon Chwistek, Wybór Pism Estetycznych, Universitas, Kraków 2004.
  • Kazimierz Pasenkiewicz, Przedmowa [w:] Leon Chwistek, Pisma filozoficzne i logiczne PWN, Warszawa 1961.

Wolna licencja– ten materiał został opublikowany na licencji
Creative Commons Uznanie autorstwa – Na tych samych warunkach 3.0 Polska.

Redakcja i autor zezwalają na jego dowolny przedruk i wykorzystanie (również w celach komercyjnych) pod następującymi warunkami:
należy wyraźnie wskazać autora materiału oraz miejsce pierwotnej publikacji – Portal historyczny Histmag.org,
a także nazwę licencji (CC BY-SA 3.0) wraz z odnośnikiem do jej postanowień. W przypadku przedruku w internecie konieczne jest
także zamieszczenie dokładnego aktywnego odnośnika do materiału objętego licencją.

Credit: HitmagOrg

Viewing all 7836 articles
Browse latest View live




Latest Images