Yesterday was Equality Parade (and Off Plus Camera with Benedict Cumberbatch) and today there was a huge Indulgence ceremony in nearest church. What a city.
Kraków. Cracow.
mywindowtoart: Sightseeing Cracow after Off Plus Camera...
Sightseeing Cracow after Off Plus Camera Festival
It’s one of the most beautiful cities and I’m not surprised why Nick Moran really loves Cracow :)
dispatchphotoblog: Here is a photo of one of our gorgeous...
Here is a photo of one of our gorgeous models in Europe, Izabela taking a break during day 1 of my recent workshop in Krakow, Poland. She is stunning even when taking a break.
marcinsowa: Last #wedding #session #photoshoot in #kraków...
Last #wedding #session #photoshoot in #kraków #cracow #poland #weddings #strobist #light #lighting #church (Taken with Instagram)
moniquepstryk: Bardzo ją drażnił, ale gdyby mogła, zostałaby z...
Bardzo ją drażnił, ale gdyby mogła, zostałaby z nim na zawsze.
E. E. Schmitt
[ Kraków, maj 2014 r. ]
mrnishe: #cracow #snapseed #hdr #spring #clouds...
malenia21: My team of university
partofstreets: nie da się nie zauważyć, że moja uczelnia...
yagyou: well, hello there gentlemen taken today @ university...
UJ vs Oxford Uni
well, hello there gentlementaken today @ university boat races with crews from UJ, Cambridge and Oxford, and 6 other polish universities - part of celebration of the 650th anniversary of the Jagiellonian University.
azazelphoto: And foggy new. on Flickr. Via Flickr: Lots of fog...
dreamyana91: http://dreamyana.deviantart.com/
Bar mleczny Krakus / ulica Limanowskiego / dz. XIII Podgórze -...
milk bars A bar mleczny—literally “milk bar” in...
milk bars
A bar mleczny—literally “milk bar” in Polish (though not to be confused with the Australian milk bar) — is a Polish form of cafeteria.
Krakowska Spółdzielnia Gastronomiczna
W sercu starego Krakowa, przy ul. Dietla 64 mieści się Krakowska Spółdzielnia Gastronomiczna.
Na przestrzeni lat przeszła wiele przeobrażeń organizacyjnych. Wielu ludzi budowało Jej fundamenty i tworzyło historię.
Krakowska Spółdzielnia Gastronomiczna jest kontynuatorem stuletniej sprawdzonej tradycji gastronomicznej. Obecnie prowadzimy działalność w 12 barach. Naszą wizytówka są zdrowe, smaczne, domowe i tanie posiłki bez konserwantów, sporządzane w zakładzie gastronomicznym. Surowce do posiłków dostarczane są przez sprawdzonych producentów żywności. W naszych barach czujesz się jak w rodzinnym domu. Przyrządzamy posiłki wg. sprawdzonych przepisów. Naszymi konsumentami są dzieci, młodzież, pracujący i emeryci. Żywimy wszystkie grupy zorganizowane.
Zapraszamy do barów
• “Kasztelan” - ul. Pilotów 22
• “Kazimierz” - ul. Krakowska 24
• “Krakus” - ul. Limanowskiego 16
• “Mieszczański”- ul. Wlotowa 2
• “Pod Filarkami” - ul. Starowiślna 29
• “Promyk” - ul. Wysłouchów 8
• “Słoneczko” - ul. Jabłonkowska 18
• “Smakosz” - ul. Mogilska 58
• “Targowy” - ul. Daszyńskiego 19
• “Uniwersytecki” - ul. Czysta 5
• “Zdrowie” - ul. Jasińskiego 30
• “Zegar” - ul. Lipska 49
analogandre: Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie. Cracow...
analogandre: Barbakan. Barbican.
Freemasonry in Cracow by Jacek Smoter
Freemasonry in Cracow by Jacek Smoter
marcinsowa: #poland #bestofpoland #bw #blackandwhite #kraków...
#poland #bestofpoland #bw #blackandwhite #kraków #cracow #uj #kampus #light #shadows
(Taken with Instagram at Wydział Zarządzania i Komunikacji Społecznej UJ)
managerkultury: #kampus #uj #650 (w: Wydział Zarządzania i...
ibywaitak: Chciałam uchwycić tą deszczową odsłonę Krakowa, ale...
Chciałam uchwycić tą deszczową odsłonę Krakowa, ale cóż, mój biedny samsung nie daje rady.
Hektolitry z nieba, jak Maryśka wyprosiła mamy ulewę. Zajęcia skończyłam o czternastej, ale tak się stało, że wylądowałam na AWF, który swoja drogą nieco mnie rozczarował. Oczywiście mowa o samym budynku, a nie wysportowanych studentach czmychających po kampusie. Zadanie miałam takie, by pomóc Wioli rozwiesić plakaty o jakimś dniu dla kobiet, na którym ma gotować niejaka Ewa Wachowicz. Samo dostanie się spod up na awf to jakieś trzydzieści minut, tak więc w domu wylądowałam około siedemnastej.
Dziś pozostawiałam za sobą wodny ślad. Ogólnie rzecz biorąc dorobiłam się własnej parasolki, ale co z tego jak buty to mam dziurawe, tylko szkoda wyrzucić bo ładne. Moje sto dwadzieścia złotych poszło się gonić, ale przebolałam ten fakt z parę miesięcy temu.
Jutro dzień wolny, juwenalia i korowód. Nie idę. Nie chce mi się wcale a wcale. Za to wieczorem noc muzeów! supersuper
pisze jak idiota, który ma problem ze streszczeniem najprostszych informacji, odwołanie do - >bardzo krótki wiersz o frustracji